Atopowe zapalenie skóry u dziecka

Atopowe zapalenie skóry u dziecka (AZS) to przewlekła choroba zapalna charakteryzująca się przede wszystkim silnym swędzeniem i suchością skóry. Najczęściej choroba rozwija się u małych dzieci. Można ją rozpoznać nawet u maluszków, które skończyły kilka miesięcy. Choroba może w każdej chwili samoistnie zaniknąć, ale też trwać do końca życia.

Atopowe zapalenie skóry u dziecka

Do tej pory nie jest znana przyczyna powstania AZS, ale występowanie tej dolegliwości jest bardzo często łączone z różnego rodzaju alergiami (pokarmowymi, wziewnymi) a także z podłożem genetycznym. Najbardziej na objawy AZS narażone są osoby z rodzin, których już wystąpiły podobne nieprawidłowości.

Jakie są objawy AZS?

W wieku niemowlęcym ( 0-2 lat) AZS objawia się występowaniem ognisk wypryskowych (strupy, nadżerki) głównie na twarzy (tzw. polakierowane policzki) i skórze owłosionej (głowa). Samoistne wyleczenie na tym etapie  następuje u ok 50 % dzieci.

W wieku przedszkolnym i dziecięcym (3-11 lat) AZS objawia się  grudkowatymi, swędzącymi wykwitami (może wystąpić nadmierne pogrubienie naskórka w wyniku drapania), występuje głównie w zgięciach stawów (pod łokciami i kolanami), nadgarstki, szyja, ręce. Bardzo często powiększają się węzły chłonne. Zmiany mogą ustąpić samoistnie bądź pozostać, tworząc nawet przebarwienia skóry.

Inne objawy :

  • bladość twarzy,
  • podwójne fałdy powiek,
  • katar sienny,
  • astma oskrzelowa,
  • zapalenie spojówek,
  • częste odparzenia skóry pod pieluszką.

Podstawą do zdiagnozowania AZS jest przede wszystkim wizyta u lekarza. To specjalista po zebraniu odpowiednich danych może stwierdzić chorobę. Nadrzędną sprawą jest wywiad rodzinny (czy ktoś chorował wcześniej na tego typu dolegliwości), następnie zaleca się wykonanie testów skórnych oraz badań krwi.

Jak leczyć dziecko z AZS? Pielęgnacja skóry z AZS

Podstawowym i czasem wystarczającym elementem leczenia jest odpowiednia pielęgnacja skóry dziecka z AZS. Pielęgnacja polega przede wszystkim na przywróceniu prawidłowego nawilżenia i wzmocnienia skóry. Pierwszym krokiem jest użycie emolientów, które mają za zadanie zmniejszyć utratę wody i zredukować świąd skóry.

Emolienty należy stosować jako dodatki do kąpieli a także po umyciu dziecka. Lekarze często polecają również kąpiele w siemieniu lnianym a także w nadmanganianie potasu.

Na co dzień warto ograniczyć kontakt z wodą i mydłem, które dodatkowo wysuszają skórę na rzecz specjalnych syntetycznych detergentów przeznaczonych dla osób z AZS.

Odpowiednie ubranie i temperatura

Dziecko z AZS powinno nosić ubranko z dobrze przepuszczalnych i niedrażniących materiałów, lekkie i przewiewne by nie zaostrzyć już istniejącego świądu. Nie należy przegrzewać dzieci, optymalna temperatura otoczenia to 18-20 stopni. Ubrania, ręczniki i pościele powinny być prane w łagodnych antyalergicznych detergentach bez użycia płynów do płukania, natomiast wskazane jest kilkakrotne płukanie.

Dieta a atopowe zapalenie skóry u dziecka

Zaczynając już od chorego noworodka, zaleca się jak najdłuższe karmienie piersią (w razie potrzeby trzeba wyeliminować niektóre produkty z diety matki- nasilające objawy u dziecka). U starszych dzieci ważna jest obserwacja i wyeliminowanie z codziennego jadłospisu produktów, które nasilają stany alergiczne.

Farmakologia a atopowe zapalenie skóry u dziecka

Podstawą leczenia atopowego zapalenia skóry są regularne wizyty lekarskie. Lekarz (jeśli sama pielęgnacja nie jest wystarczająca) wprowadza leki, zaczynając od najsłabszych i sprawdza reakcje pacjenta. Zazwyczaj w leczeniu stosuje się glikokortykosteroidy (działają przeciwświądowo i przeciwzapalnie), co niestety może wiązać się ze skutkami ubocznymi, dlatego właściwie nie są stosowane u dzieci (tylko w skrajnych przypadkach).

Wet – wrap therapy

Gdy powyższe metody pielęgnacji są niewystarczające w leczeniu wykorzystuje się wet – wrap terapy (mokre zawijania). Terapia ta polega na wykonaniu bawełnianych opatrunków po uprzednio zaaplikowanym emoliencie (w skrajnych przypadkach aplikuje się glikokortykosteroidy). Zawijanie odbywa się w szpitalu a jego kontynuacja w domu.

Nadrzędnym celem w przypadku atopowego zapalenia skóry jest leczenie i pielęgnacja chorej skóry – nigdy nie należy o tym zapominać. Choroba jest bardzo dokuczliwa zwłaszcza dla małych dzieci. Czasem świąd może być nie do wytrzymania, dlatego zróbmy wszystko by ulżyć maluchowi. Nieleczone AZS może być bardzo poważne w skutkach, z tej przyczyny należy reagować jak najwcześniej i ściśle stosować się do zaleceń lekarza. 

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Wioleta 30-letnia mama trzyletniego Wojtusia. Absolwentka studiów pedagogicznych. Z zamiłowaniem pochłania wszelką wiedzę na temat wychowywania dzieci, gotowania oraz dziedzin kosmetyki. Zagorzała zwolenniczka karmienia piersią i jak najczęstszego chwalenia dzieci. Wyznaje zasadę: "Słuchaj dobrych rad, ale postępuj zgodnie z matczynym instynktem".

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*

  1. ona33

    Tak to spory problem, bo taka skóra jest podatna na uszkodzenia, trudno ją zachować w dobrej kondycji, dzieci cierpią, rodzice też…

  2. asia

    Po pierwsze płyny do kąpieli i mycia z parafiną, która uchroni skórę przed utratą wody, dodatkowo ją natłuści i zmniejszy świąd. Po drugie należy całkowicie wyeliminować z diety alergen, po trzecie kuracja probiotykiem latopic, dzięki któremu zmiany skórne u mojego maluszka całkowicie znikły, a dziecko przestało się drapać, po czwarte tylko bawełniane ubranka prane w płynach dla alergików – my tak pozbyliśmy się objawów AZS.

  3. HelowaMama

    U nas dochodzą do tego nadkażenia bakteryjne skóry, alergie- pokarmowa,wziewna. A ze skórą- raz jest dobrze, raz fatalnie. Co do polecanego Latopicu- nie mam pojęcia, czy to działa, po pierwszej kuracji zniknęły niemal wszystkie objawy, ale może mieć też to związek z porą roku itd. To chyba też zależy od tego, jak dziecko to przechodzi- u niektórych zmiany są niewielkie.

  4. anka

    też czytałam o poprawie skóry po latopicu. dopiero zaczęłam go stosować u córki i czekam na efekty. bardzo pomogło tez wykluczenie z diety alergenu, w naszym przypadku to białko mleka krowiego.

    • HelowaMama

      U nas też stosujemy latopic. Nasza alergolog w ogóle zaleca przewlekłe stosowanie probiotyków. Oprócz tego witamina D z alg Omegamed. Powiem Wam,że odkąd stosujemy ten komplet jest naprawdę przyzwoicie. Rzadziej podajemy zyrtec( a był stosowany dwa razy dziennie w sporych dawkach odkąd pamiętam). Dieta swoją droga( alergia- wykluczone białko jaja, mleko, gluten). Co do żywienia, jest jeszcze jedna sprawa- konserwanty, sztuczności. To też najlepiej wyeliminować, ponieważ zaostrza objawy. I trzeba czytać etykiety- laktoza jest w wielu produktach, których byśmy o to nie podejrzewali. Do kąpieli polecam Emolium P, niby zawiera jakiś składnik łagodzący świąd, u nas się sprawdza najlepiej ze wszystkiego co stosowaliśmy- wypróbowałam Oilatum( dobre dla zdrowych dzieci), Oilan, Cetaphil, Balneum, Allerco i sporo innych, których nazw nie pamiętam. Z parafiną nie można przesadzać, bo ona głównie natłuszcza naskórek, co nie ma wiele wspólnego z nawilżaniem skóry. Prasowanie wszystkiego co zakłada na siebie dziecko- puszyste włókna podrażniają( stąd również zakaz używania płynów zmiękczających). Trzeba też dokładnie odkażać ranki, gronkowiec złocisty nie śpi. Zaliczyliśmy dzięki niemu pięć dni w szpitalu. Proszę nie traktować tego wywodu jako „mądrzenia się”, a dzielenie doświadczeniami- może ktoś znajdzie tu coś, o czym nie wiedział, a co może ulżyć dziecku i rodzicom:)

      • HelowaMama

        aaaa, zapomniałam! Jeszcze słowo o sterydowych maściach! Nie bójmy się ich jak ognia, możliwe działania niepożądane opisane w ulotce są straszne, ale nadkażenia bakteryjne, rozdrapana skóra i pobyty w szpitalu również. Stosowaliśmy Cutivate, Pimafukort( chyba inaczej pisany) i jeszcze jeden bardzo silny w skrajnych wypadkach. Nigdy nie zużyliśmy więcej niż kilku gram z tubki, zawsze pod kontrolą lekarza. Obecnie stosujemy Elidel- krem alternatywę dla sterydów. Działa ( choć wiem,że nie u wszystkich dzieci),ale jest drogi ok. 80 złotych za 10 ml. Mam nadzieję,ze komuś pomogłam:)

        • Wioleta

          z tymi maściami sterydowymi to jednak ja jestem za tym by nie przesadzać, sami stosowaliśmy taką maść odkąd mały skończył 6 tygodni zapisaną przez pediatrę. Stosowałam ją tylko wtedy gdy buzia była naprawdę w złym stanie kiedy przestała działać przeczytałam ulotkę gdzie jasno jest napisane , że to steryd przeznaczony dla dzieci od 2 roku życia i poszliśmy do dermatologa, skutek był taki, że mały dostał trądzik posterydowy . Najlepiej wszystko stosować z umiarem i zgodnie z własnym rozsądkiem.
          Co do płynów do zmiękczania ubrań rzeczywiście najlepiej je zupełnie wykluczyć u nas żaden się nie sprawdził.

          • magddc

            Dzień dobry. Chciałabym zapytać o ten trądzik posterydowy. Czy już jest dobrze? W jaki sposób przebiegało jego leczenie? Stosowała Pani jakieś leki? Ile trwało leczenie? Córka niestety dostała od stostowania tuby inhalacyjnej i teraz zalecono nam Cutivate. Jestem przerażona..

        • ja

          A ten Elidel to na receptę?

  5. magddc

    Z góry dziękuję

    • Wioleta

      Wyleczenie trądziku nie jest łatwe i jest to sprawa indywidualna:(
      Szukaliśmy pomocy u kilku lekarzy dermatologów, każdy mówił co innego, non stop nowe maści i zero rezultatu. Ja trochę postawiłam na swój rozsądek, np. syn miał maść metronidazaol ( chyba dobrze napisałam) i buzia była po niej ognisto czerwona, zgłaszałam lekarzowi ale mówiła smarować dalej jednak przestałam smarować bo skóra zwyczajnie przypominała poparzoną. Odstawiliśmy wszystkie leki, skóra bardzo się buntowała ale po kilku tygodniach widziałam poprawę pomagały kąpiele w emolientach, buzie myjemy tylko emolientami w przegotowanej wodzie i smarujemy co najmniej dwa razy dziennie emolientami. Nie ma 100% poprawy ale jest lepiej niż smarowanie następnymi silnymi maściami, które tylko wywoływały dodatkowe pieczenie. Moim zdaniem trzeba próbować wszystkiego ale ostrożnie, być może w Twoim przypadku leki pomogą a jeśli nie trzeba szukać dalej. Wiem, że niektórym pomaga smarowanie sudocremem( u nas niestety powodował reakcje alergiczne) albo np. linoderm acne ( co prawda ma tormentinol w składzie ale dobrze wysusza ) o naszej walce z trądzikiem przeczytasz tutaj http://www.sosrodzice.pl/tradzik-niemowlecy-czyli-problemy-ze-skora-u-dziecka/

      • magddc

        Bardzo dziękuję za odpowiedź.. I zdrówka życzę..

        • Wioleta

          dziękuje w imieniu syna:)
          Trądzik to przewlekła choroba podobnie jak np. trądzik młodzieńczy. Jednym maść pomaga od razu inni leczą się latami, Z tego co piszesz widać, że maść, którą smarujecie córkę działa, choć nie zawsze ale wiem z opinii lekarzy ( tak było w naszym wypadku) organizm co jakiś czas się buntuje i domaga się sterydu, dlatego taki jest efekt, ale skoro widać poprawę to już jakiś plus i trzeba wierzyć, że w końcu uda się pozbyć niechcianych krostek.
          Nie znam osobiście leku cutivate ale czytałam jakie jest jego zastosowanie i nie pisze tam nic o trądziku ( tzn. pisze, że nie stosować przy trądziku różowatym i pospolitym), jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi bo nie mam ulotki . Wydaje mi się, że to reakcja na stosowanie kortykosteroidu a nie sam trądzik przynajmniej takie odniosłam wrażenie porównując leki – choć lekarzem nie jestem i to tylko moja opinia.
          Trzeba czekać na rezultaty po skończonym leczeniu, nie ma co martwić się na zapas, najważniejsze, że maść którą stosujecie pomaga córce a nie szkodzi:)

    • HelowaMama

      Nie wiem, czy to pani pomoże, ale stosowałam cutivate i nie zrobił mojemu dziecku nic złego. Z tego,co mówił lekarz, należy stosować najmniejszą możliwą ilość maści. Oczywiście, są możliwe działania niepożądane ( jak w przypadku każdego leku), ale niech pani nie zakłada,że wystąpią u państwa:) Jeśli nie planuje go pani używać przewlekle i na własną rękę, to naprawdę jest małe prawdopodobieństwo,że coś pójdzie nie tak. Odwagi, przecież to zalecenie lekarskie, a nie czyjeś widzimisię:)

      • Dorota Dorota

        My też mieliśmy cutivate, choć córka nie miała większych problemów..raczej drobną wysypkę. Pomogło świetnie. Przydało się na dwa razy.

      • magddc

        A ten Cutivate był stosowany na posterydowe zapalenie skóry? U nas jest tak, ze pomaga na 3-4 dni a potem znów ogromne krostki czerwone.. bo skóra moje córki po Tridermie niestety jest strasznie uzależniona..

        • HelowaMama

          Znów się wtrącę:) Nie wiem jaką kurację zalecił Wam lekarz, ale my popełniliśmy błąd kończąc ją przed czasem, bo zniknęły objawy. Mieliśmy smarować taką a taką ilość dni, a skończyliśmy po trzech i świństwo wróciło. Może państwo, też ze strachu przed skutkami ubocznymi , skróciliście na własną rękę kurację zalecaną przez specjalistę?

          • magddc

            Nie, nie, w żadnym wypadku. Po kuracji mieliśmy stosować dawki przypominające. Wszytsko wg zaleceń. W piątek buźka była idealna a w niedzielę znów koszmar..

  6. Erzecznik-decubal

    Przede wszystkim należy zapewnić skórze odpowiednie nawilżanie specjalnie do tego stworzonymi dermokosmetykami.

    Pozdrawiam,
    Iwona Drobicz
    eRzecznik Decubal

  7. anka

    ja do pielęgnacji córki skóry stosowałam serię a-dermy exomega. były to jedyne kosmetyki, które przynosiły jakieś efekty. emolienty typu oilatum i emolium były za słabe. podawałam tez latopic, probiotyk pomocny w leczeniu azs.

    • Gosia8

      Poza dermokosmetykami czyli emolientami myśle że wato podawać dziecku probiotyki a najlepiej takie które są specjalnie przeznaczone dla alergików. Moim zdanie najlepszym probiotykiem dla alergików jest latopic.

  8. mama atopika

    Skóra atopowa niestety z łatwością łapie wszelkie nadkażenia bakteryjne (gronkowiec złocisty ) i grzybicze. Wtedy suche, swędzące zmiany zamieniają się w zmiany sączące, dużo bardziej uciążliwe. Dlatego tak bardzo istotne jest odkażanie skóry. Jeśli odkażasz skórę to zapobiegasz zmianom wysiękowym i nadkażeniom, co jest kluczowe. W artykule brakuje mi właśnie zwrócenia uwagi na odkażanie skóry i stosowanie odkażania przed każdym zastosowaniem kremu, emolientu, maści.
    Sterydy i leki immunosupresyjne stosuje się wyłącznie na skórę podleczoną a najlepiej ich nie stosować w ogóle. Można stosować kąpiele odkażające z dodatkiem wody utlenionej. Szczególnie polecam kąpiele z soli kłodawskiej.
    Warto też wspomnieć o przyjaznych skórze atopowej materiałach – ostatnio pojawił się evolon – moje dziecko ma taką piżamkę , dużo tańsza od dotychczas stosowanej z jedwabiu…

    • HelowaMama

      Tak, w zeszłym roku wylądowałyśmy w szpitalu z powodu ropnia, który został wyhodowany…w dwa dni! Olbrzymi i nie reagujący na leczenie- tylko do cięcia. Odkażam każde zadrapanie, mimo to zdarza się.

      • ja

        Poproszę o artykuł o odkażaniu…kompletnie nie wiem jak to się robi…dzięki :)

  9. aaa

    AZS u dzieci poobno za 20 lat ma wystepowac u co drufgiego niemowlaka

  10. Lenka

    Witaj. W AZS(stosuje się tzw emolienty- środki o działaniu nawilżającym, na zmienioną chorobowo skóre . Najlepiej byłoby zrobić testy alergiczne i sprawdzić na co ta alegia występuje i w miarę możliwości unikać kontaktu z tymi alergenami. Warto też spróbować stosować przez minimum kilka tygodni Latopic- probiotyk który uszczelnia barierę jelitową przez którą alergeny dostają się do wnętrza organizmu.

  11. Grazia

    W leczeniu AZS niezwykle istotna jest prawidłowa pielęgnacja skóry- dbanie o higienę, czeste nawilżanie skóry emolientami(np preparaty emolium), nie przegżewanie dziecka(pot zaostrza objawy), stosowanie odzieży z naturalnych materiałów(bawełna). Warto równiez zadbać o leczenie od środka- stosowanie probiotyków np latopic. Probiotyki uszczelniają jelita utrudniając przedostanie się alergenów do krwioobiegu oraz wspomagają układ immunologiczny

  12. helka1

    Ktoś uzywał Dermaveel na azs? Podobno jest dobry i sktutecznie zapobiega większym objawom świądu, suchości skóry.. no i żeby było dla dziecka.

  13. Agu Ba

    U nas pomaga kąpiel w simieniu lnianym polecam

    • Basia

      Też dobry sposób. Sprawdza sie też kapiel w krochmalu no i oczywiście tak na co dzień emolienty do kąpieli- emulsja do kąpieli Latopic. Stosując emulsje do kąpieli nie trzeba używać dodatkowych środków myjących typu mydełko, które de facto wysuszałoby skórę. Emulsja do kąpieli nie pozbawia skóry warstwy lipidowej dzieki czemu skóra nie wysusza sie nadmiernie

  14. Ja

    Proponuje stare metody. Kompiel w krochmalu 5 łyżek na wannę, siemię Siemię lniane to moje superfood. Ma mnóstwo różnych zastosowań. Kąpiel w siemieniu bardzo nawilża skórę, działa kojąco, wygładzająco i przeciwświądowo. Pozostawia na skórze filtr ochronny. Aby przygotować taką kąpiel należy pół szklanki siemienia wrzucić do dużego garnka, dolać 5 litrów wody i gotować 15-20 minut (uwaga, kipi i ucieka z garnka!). Po tym czasie na dnie naczynia zostają wygotowane ziarenka, a nad nimi unosi się swego rodzaju kisiel. To właśnie ten kisiel nas interesuje, zbieramy go i wlewamy do wanny. Znowu, jak wyżej, kąpiel ciepła i krótka, bez użycia mydła i bez spłukiwania ciała wodą. Płatki owsiane , korą dębu. Gwarantuje ze pomaga.

Zobacz również