Alkohol na komunii? Dlaczego nie?

Niektórzy nie wyobrażają sobie spotkania rodzinnego bez alkoholu. Nieważne czy to chrzest, urodziny czy komunia. Procentowe trunki muszą być. Okazuje się jednak, że to nie najlepszy pomysł. Dlaczego alkohol na komunii lepiej sobie odpuścić?

Alkohol na komunii

Picie alkoholu i skutki. Czyli co tracisz?

Na początek warto wspomnieć o argumencie „za”. Osoby wskazujące, że dobrze postawić na stół alkohol na komunii są zdania, że to nie czasy, kiedy ludzie się upijają. Dzisiaj lampka wina, jeden drink to po prostu dodatek. Nie ma sensu się bać… Nie chodzi przecież o wprowadzenie się w stan upojenia, ale o symboliczne spożycie. Dla lepszego trawienia czy samopoczucia. Nie brakuje osób, które po prostu uważają, że alkohol pity w umiarze jest wskazany i to tradycja, która ma sens. W niczym absolutnie nie przeszkadza. To jedna strona medalu.

Jednak czy rzeczywiście ta prawdziwa?

Problem w tym, że te same osoby, które stawiają alkohol na uroczystościach, w których bohaterem jest dziecko, często nie widzą umiaru. I w ich wydaniu nawet ten symboliczny jeden kieliszek, czy dwa toasty mogą nieść przykre konsekwencje. Dlaczego?

Z prostych powodów…Komuś się nadmiernie rozwiąże język, ktoś powie o kilka słów za dużo. Ktoś palnie gafę, komuś innemu zrobi się przykro… Niestety alkohol na stole to najczęstsza przyczyna konfliktów, nieporozumień, prawdziwych rodzinnych dramatów, które na zawsze pozostawiają po sobie przykre wspomnienia i zmieniają daną uroczystość w piekło.

To święto dziecka

Coraz częściej nawołuje się do tego, by uszanować daną uroczystość, a najbardziej jej głównego bohatera.

I zapomnieć o alkoholu. Podczas komunii najważniejsze jest przecież dziecko komunijne.

To z powodu dziecka spotykamy się na urodzinach, komunii, chrzcinach. To dlatego nasze oczy powinny być skierowane na bohatera tego dnia.

Niestety alkohol zbyt często sprawia, że nadmiernie skupiamy się na sobie, a nie na tym, co w danym miejscu jest najważniejsze. Pijemy, rozmawiamy z dorosłymi, a dzieci są pozostawione same sobie. Zamiast przyjęcia komunijnego jest po prostu kolejne spotkanie dorosłych. Trochę szkoda….

Problem alkoholowy

Niestety alkohol generuje też inne problemy. Mianowicie takie, że uzależnia. I nie brakuje osób, które zwyczajnie nie potrafią sobie odmówić picia. Gdy butelka jest na stole, to trzeba się napić. Problem z
ilością wypijanych trunków staje się normą.

Dlatego rozwiązaniem, jedynym możliwym jest brak alkoholu na komunii czy innych uroczystościach dziecka. Spotkanie bez alkoholu to najlepsza opcja dla osób pijących, na odwyku i także dla abstynentów, których się często różnymi średnio dobrymi metodami namawia, żeby się napili…

Komunia bez alkoholu?

Podsumowując – picie alkoholu lepiej sobie pozostawić na inne uroczystości. Komunia nie jest  najlepszym czasem na wspólne biesiadowanie tego typu. Takie jest powszechne przekonanie.
A jakie jest Twoje zdanie na ten temat?

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Jesteśmy tu dla Ciebie. Podejmujemy tematy, które dla nas, Rodziców, są ważne. Miło nam Ciebie gościć na naszej stronie! :) Pozostaw ślad po sobie w komentarzu! Jeśli prowadzisz bloga, chętnie Cię odwiedzimy! :)

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*