Coraz częściej zgłaszany jest postulat, żeby wprowadzić dodatkowe kryterium przy wypłacie świadczenia 800 plus. Chodzi o to, żeby pieniądze dostawały tylko osoby pracujące. Jednym ten postulat się podoba, innym niekoniecznie.

800 plus tylko dla pracujących mam?
Dla kogo 800 plus?
Wypłata świadczenia dla osób, gdzie dwoje rodziców pracuje lub w łagodniejszej formie, gdy co najmniej jedno z rodziców pracuje zawodowo.
Pierwsza opcja nie bardzo się wszystkim podoba. W praktyce chodzi o możliwość zarobkowania przez kobiety. Nie zawsze jest to jednak takie proste, jakie się wydaje… Bywa, że kobieta ma w domu niepełnosprawne dziecko i musi być dostępna o każdej porze dnia i nocy. Czasami dziecko ma inne specjalne potrzeby, niekoniecznie wynikające z niepełnosprawności.
Poza tym niektórzy rodzice wybierają świadomie taki wzór i styl życia. I decydują, że tylko jedna osoba będzie pracowała zawodowo, a druga skupi się na opiece nad domem i dziećmi. Czy w takim wypadku rodzina ta powinna być pozbawiona świadczenia pieniężnego 800 plus?
Nie opłaca się pracować?
Czasami dochodzi do paradoksów. I rodzicom nie opłaca się pracować. Zamiast działać na rzecz społeczeństwa, spędzają oni czas niekoniecznie w pochlebny sposób. Pieniądze z 800 plus nie trafiają „na dzieci”, ale raczej na
potrzeby rodziców, niekiedy również alkohol i inne używki.
Jeśli rodzina mieszka na wsi, nie płaci czynszu, ani pieniędzy za wynajem, pieniądze, które zarabia wydaje się na „przeżycie”… Trzeba zadbać jedynie o koszty utrzymania starego domu lub nawet mieszka się w mieszkaniu socjalnym i wtedy według sceptyków taka rodzina ma się utrzymywać z 800 plus. Szczególnie gdy jest to rodzina wielopokoleniowa – taki jest najczęściej
słyszany zarzut. Rodzice tacy nic nie robią i żyją na koszt państwa.
Jednak czy to rzeczywiście możliwe?
Sprawdźmy. Rodzina, w której jest pięcioro dzieci, otrzyma 4000 złotych. Czy rzeczywiście będzie w stanie się utrzymać z tych środków? Zakładając, że dzieci jedzą „za darmo w szkole”, dostają dofinansowania na zakup zeszytów,
dofinansowania na utrzymanie mieszkania, rodzina nosi ubrania z lumpeksów, bardzo oszczędza się na każdym kroku, to kwota 4000 złotych na siedem osób nadal pozostaje bardzo niska. Na osobę wypada 571 złotych.
Już w 2019 roku o ubóstwie skrajnym mówiliśmy, gdy na osobę wypadało 549 złote, czyli nieco niżej niż wyżej wspomniana kwota. Od 2019 roku inflacja poszybowała w górę i koszty życia również się zmieniły. I dla przykładu, żeby w 2022 roku uważać się za osobę skrajnie ubogą, kwota na osobę musiała wynosić 563 złote.
Obecnie wiemy, że w skrajnym ubóstwie żyje w Polsce 4,7% osób.
800 złotych tylko dla pracujących mam?
Wszystko zależy od tego, jak rozumiemy stwierdzenie, że 800 plus tylko dla pracujących rodziców. Bo jeżeli chodzi o pracującego jednego rodzica, to raczej ten aspekt jest spełniony w 99% przypadków. Jednak jeśli ten postulat miałby zaktywizować niepracujące zawodowo kobiety, to może i by się udało, ale raczej w teorii. Najpewniej w takim przypadku postulat ten zostałby uznany za skrajnie niesprawiedliwy.
Każdy ma bowiem prawo decydować o swoim sposobie na życie. I jeżeli rodzice się zgadzają, że niepracująca zawodowo mama to odpowiedni układ, to mają do tego prawo. Nierzadko mężczyzna zarabia wystarczająco dużo i płaci wysokie podatki. Dlaczego nie miałby skorzystać z programu, jakim jest 800 plus? Bywa przecież tak, że mama nie pracuje, bo naprawdę jej się to nie opłaca… Jej pensja pokryłaby koszty żłobka, opiekunki i dojazdów do pracy…tak naprawdę przez lata, gdy dziecko jest maleńkie, pracowałaby ona
niemal za darmo. Gdy przy tym zakłada się, że dziecko nie idzie do placówki takiej, jak żłobek, to wybór wielu rodziców jest oczywisty. I chyba mają do niego prawo?
Jak sądzicie?
W szkole moich dzieci posiłki są odpłatne. Mąż pracuje, ja nie mam takiej możliwości, ponieważ nie mam prawa jazdy a mieszkamy na małej wiosce do której już od kilku lat nie dojeżdża autobus pks. Więc plan aby pracowali oboje z rodziców bywa dla myślę wielu Rodzin, poprostu nie realny.