Autorzy właściwie wszystkich poradników dla przyszłych mam zwracają uwagę na to, by kobiety spodziewające się dziecka dbały o codzienne menu, komponując posiłki z wysokiej jakości składników, zwracając uwagę na to, by jadłospis był zróżnicowany. Niestety liczne ankiety, testy i badania pokazują, że często przyszłe mamy zapominają o znaczeniu pięciu poniższych składników.
DHA (kwas dokozaheksaenowy) w okresie ciąży i karmienia piersią
To najlepiej przebadany kwas z grupy Omega-3. Jego korzystny wpływ na rozwój płodu oraz zdrowie kobiet w ciąży i karmiących piersią został wielokrotnie potwierdzony w badaniach naukowych. Szczególne znaczenie ma zwłaszcza w ostatnich tygodniach ciąży oraz w pierwszych dwóch latach życia, kiedy mózg dziecka rozwija się najintensywniej. DHA jest głównym strukturalnym tłuszczem mózgu i oczu, stanowiącym do 97% tłuszczów omega-3 w mózgu i do 93% w oku.
Odpowiednia dawka kwasu DHA zmniejsza ryzyko przedwczesnego porodu, wpływa na rozwój centralnego układu nerwowego, mózgu i siatkówki oka, a także może zapobiec rozwojowi cukrzycy, otyłości, czy alergii. Zgodnie z polskimi zaleceniami, kobiety w ciąży powinny suplementować min. 200 mg DHA dziennie, jeśli spożywają mało ryb lub nie jadają ich wcale to 400-600 mg, a w przypadku ciąży o zwiększonym ryzyku przedwczesnego porodu nawet 1000 mg DHA dziennie.
DHA ma zbawienny wpływ na rozwój dziecka w czasie ciąży i po porodzie. Odgrywa istotną rolę w procesie tworzenia silnego systemu immunologicznego, a przy okazji wspiera rozwój dziecka, jego inteligencji, czy zdolności postrzegania – podkreśla prof. dr hab. n. med. Piotr Socha, kierownik Oddziału Gastroenterologii, Hepatologii i Zaburzeń Odżywiania w Instytucie „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka”.
Źródłami DHA w diecie są algi morskie, tłuste ryby morskie, mięso organów wewnętrznych zwierząt, np. wątroby oraz olej rybi. Niezwykle ważne jest zapewnienie DHA wysokiej jakości, bez ryzyka zanieczyszczenia metalami ciężkimi takimi jak rtęć, dioksynami oraz innymi szkodliwymi dla płodu toksynami.
Większość dobrych szpitali zaleca suplementację DHA przy wypisie ze szpitala po porodzie. Warto wiedzieć, że badania potwierdzają, że koncentracja DHA w korze mózgowej i siatkówce oka jest dużo większa u dzieci karmionych piersią niż mieszanką.
Kwas foliowy w ciąży
Kolejnym ważnym składnikiem jest kwas foliowy, czyli witamina B9, należąca do grupy folianów – niezbędny czynnik wzrostu i rozwoju płodu. Jego spożywanie w pierwszym okresie ciąży zmniejsza ryzyko rozwoju wad cewy nerwowej nawet o 70%. Idealnie gdy kobieta zażywa kwas foliowy również przed ciążą, na trzy miesiące przed rozpoczęciem starań o zajście w ciążę.
Kwas foliowy odgrywa kluczową rolę podczas powstawania dwóch ważnych składników: serotoniny i noradrenaliny. Razem z witaminą B12 uczestniczy w produkcji czerwonych krwinek. Niedobór kwasu foliowego prowadzi do kłopotów z płodnością, zaburzeń koncentracji, przemęczenia, a nawet biegunek.
Okazuje się jednak, że w Polsce tylko 50% kobiet wie o konieczności suplementacji kwasem foliowym. W żywności kwas foliowy występuje m.in. w nasionach soi, drożdżach piekarniczych, zarodkach pszenicy, białej fasoli, grochu, szpinaku i natce pietruszki. Pochodzący z diety rzadko kiedy wystarcza na pokrycie zapotrzebowania kobiety w ciąży, która powinna przyjmować 0,4 mg kwasu foliowego dziennie.
Zaczęłam brać kwas foliowy na rok przed zajściem w ciąże, od początku ciąży doszła witamina D (10mikrog), teraz zaczynam brać dodatkowo żelazo ze względu na poziom Hb. Jestem w 22tc a mała rozwija się prawidłowo- mimo iż na początku ciąży waga spadła o 7 kg przez wymioty i wstręt do jedzenia (tarczyca szalała, TSH bardzo bardzo niskie).
kwas foliowy zaczelam spozywac na 4 miesiace przed poczeciem corki,
na poczatku ciazy do folika dolaczyl pelen zestaw witamin
w 3 trymestrze bralam DHA, zelazo+ witaminki
jako matka karmiaca piersia rowniez siegalam po suplementy dla karmiacej mamy, ze wzgledu na dosc slabe wyniki
Czemu o tym tak rzadko się mówi??? Tylko 50% zazywa kwas foliowy???Masakra
Kwas foliowy brałam przed ciążą przez jakieś 3-4 miesiące, potem przerwałam. Wróciłam do niego w 6tygodniu ciąży i brałam aż do rozwiązania .
mi lekarz kazał brac tylko miesiac kwas foliowy, bo potem dostalam inne witaminy:)
Kwas foliowy ,kwasem foliowym…kazdy lekarz ginekolog przepisuje go kobiecie w ciazy-mowi sie o nim duzo i jest tani, gorzej z DHA -nie pamietam, aby ktoras z kolezanek suplementowala, ja rowniez nie zostalam poinformowana przez lekarza o jego dobroczynnych wlasciwosciach…sama wyczytalam i 2 razy w tygodniu zajadalam sie morskimi rybami (uwielbiam je).
Kwas foliowy jest oczywistością od lat, natomiast zalecenie kwasu dha jest od niedawna, szkoda, że jeszcze nie każdy lekarz informuje przyszłe mamy. Mój lekarz zwrócił zalecił mi suplementację, biorę pregnofer dha, będę też brała w czasie laktacji.
Jestem świeżo upieczoną mamusią, już w pierwszych dniach po urodzeniu dziecka miałam problemy z karmieniem piersią. Wynikały one z brakiem wprawy i praktyki w karmieniu maluszka. Bardzo ważne jest więc wypracowanie własnego sposobu karmienia piersią w tym pozycji maluszka, pozycji mojej jako mamusi i sposób podawania piersi. Po opracowaniu powyższych metod pojawiają się kolejne małe przeszkody na drodze: czkawka- głownie po karmieniu, mojemu maluszkowi pomaga wolny spacer z pozycją do „dobicia”, ulewanie- zjawisko bardzo częste po karmieniu, moje sprawdzone sposoby- smoczek dostosowany do wieku dziecka, karmienie z przerwami, uspokojenie maluszka przed karmieniem jeżeli płacze, to zapobiega połykaniu powietrza podczas jedzenia.Kolki- na tym pracuje, polecam dla uspokojenia konsultacje u lekarza, ja zwiększyłam częstotliwość karmienia, do tego kołysanie i bujanie przy spokojnej i nastrojowej muzyce- czekam na efekty :)Pewnie jeszcze dużo przede mną w kwestii karmienia, mam nadzieję , że wkrótce opanuje stałą technikę skutecznego karmienia mojego smyka :)Każdy uśmiech mojej pociechy wynagradza mi ból piersi i nieprzespane noce, macierzyństwo to największe szczęście jakie mnie spotkało :)
Ja niestety zaczęłam brać kwas foliowy w 5 tygodniu ciąży… Niby od kilku lat nie biorę tabletek antykoncepcyjnych, nie palę i nie piję co przyczynia się do niedoborów kwasu foliowego i w miarę zdrowo się odżywiam, a jednak bardzo się denerwuję, czy przez niewiedzę z cewą nerwową dziecka jest wszystko ok. Jestem teraz w 8 tygodniu ciąży. Ginekolog robił mi dziś USG (jednak nie to, jak się wyraził „bardziej szczegółowe”, na które jestem zapisana w 11 tygodniu ciąży) i nie powiedział, żeby coś było nie tak… Mimo to strasznie się denerwuję czy wszystko jest ok. Orientujecie się może czy na usg w 8 tygodniu byłoby widać jakieś nieprawidłowości?
Marta
Większość tych witamin ciężko jest uzupełnić z samej diety, i dlatego trzeba sie suplementować, ja akurat tez w ciąży jedynie folik mama przyjmowała. ten na kolejny trymestr jest wzbogacony nie tylko jodem ale tez kwasami DHA, wit D, magnezem i potasem.
Ja brałam we wszystkich ciążach folik, a teraz podczas karmienia folik mama , zawiera ważne witaminy :)
Witaminę D masz też w foliku tym na 2/3 trymestr, jeszcze też potas i magnez. W sumie to ja też tylko ten suplement biorę.
O kwasie foliowym kobieta w ciąży nie może zapomnieć, ważny jest na początku ciąży, zapobiega powstawaniu wielu poważnych wad u dziecka.
najlepiej brać suplementy, które zawierają wszystkie niezbędne witaminy i składniki odżywcze. Mi lekarz polecił REKLAMA
Ważny jest kwas foliowy, najlepiej przyjmować go jeszcze przed zajściem w ciążę. Dzieki niemu kształtuje się prawidłowo cewa nerwowa co zapobiega poważnym wadom ze strony układu nerwowego. Ja mama REKLAMA łykałam w sumie ponad rok razem z ciążą, w składzie ma jeszcze równie ważne kwasy dha i wit D. Wyniki miałam książkowe i dobre samopoczucie.