2 tydzień ciąży

2 tydzień

Około 14 dni przed kolejnym dniem planowej menstruacji dochodzi do jajeczkowania. Jeśli do tej pory  systematycznie mierzyłaś temperaturę i obserwowałaś swoje ciało, z pewnością będziesz w stanie bardzo szczegółowo określić dzień owulacji. Jeśli masz problem z odczytaniem sygnałów płynących z Twojego organizmu, skorzystaj z naszego narzędzia, jakim jest kalkulator dni płodnych. Dzięki niemu szybko dowiesz się, w którym okresie cyklu jesteś i kiedy istnieje największa szansa na zapłodnienie. Poniżej 2 tydzień ciąży.

Kobieta. 2 tydzień ciąży

Menstruacja dobiega już końca. Wraz z zakończeniem krwawienia miesiączkowego poprawia się Twój humor.

Nie boli Cię już brzuch, lepiej się czujesz – masz więcej energii, a przy tym rośnie ochota na seks. Wszystko za sprawą zmian hormonalnych, które przygotowują Twoje ciało każdego miesiąca do zajścia w ciążę.

Większa ilość estrogenów zapoczątkowuje owulację i daje możliwość do poczęcie.

Zatem jeśli chcecie zostać rodzicami, to czas najwyższy, by zacząć się o to starać!

O czym warto pamiętać?

Już teraz zastanów się, czy wszystkie leki i suplementy diety, jakie zażywasz są na pewno niezbędne. Szczególnie zwróć uwagę na to, by nie łykać zbyt wiele preparatów z witaminą A, a wszelki farmaceutyki używać rozsądnie i wtedy, kiedy jest to naprawdę koniecznie.

Wszelka „chemia” w trakcie ciąży i w okresie starania się o dziecko nie jest wskazana…

Przeczytaj artykuł leki w ciąży.

Z pamiętnika mamy

Oj będzie się działo – mówi mi coś w środku.

Około 14 dnia z mojego brzucha, a dokładnie jajnika wylatuje gotowe jajeczko do zapłodnienia. Tak przynajmniej mówią w „mądrych przewodnikach”.

Ja rzecz jasna tego nie widzę, ale niektóre kobiety podobno czują. W tym czasie zdarza się lekki ból lub kłucie. Ja nie czuję nic. No może jedynie tyle, że pośladki mojego faceta wydają się dużo ładniejsze niż dnia poprzedniego, zdecydowanie bardziej kuszące niż trzy dni temu, nie wspominając o tym, co o nich myślałam, gdy bolał mnie brzuch, a humor sięgał dna morza rozpaczy w pierwszym dniu cyklu (na szczęście już zapomniałam o miesiączce. Papa, całuski sto dwa).

Jajeczko wylatuje z jajnika i zaczyna swoją wędrówkę. Nie jest łatwo, ale daje radę, dzięki specjalnym mackom, które popychają je dalej i jeszcze dalej. Tego nie widzę. Spostrzegam co innego. Śluz, którego jest więcej i jeszcze więcej, co wcale nie jest zasługą mojego lubego, ale po prostu Matki Natury, która wie lepiej, co już wkrótce nastąpi (dzieci zamykamy oczy).

Czego jeszcze nie widzę? Tego, że błona śluzowa macicy rośnie jak na drożdżach. Och szalona, szalona…Co to będzie? :)

Bibliografia:
„Zdrowa ciąża. Poradnik kochającej mamy” lek.med. Michael F. Roizen, lek. med. Mehmet C. Oz
„Ciąża poradnik. Problemy płodności, ciąży i porodu” prof. Ian Greer
„Ciąża i poród naturalny. Jak czerpać radość z macierzyństwa. Praktyczny poradnik” dr Ortrud Lindemann, Adriana Ortembeg
„W oczekiwaniu na dziecko” Heidi Murkoff

Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Skonsultuj się z lekarzem.

Kobieta, żona, matka. Po krótkim zastanowieniu - właśnie w takiej kolejności. Nie lubi przesady oraz forsowania tylko jednego trendu w wychowaniu.

Komentarze

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.*

  1. Asia

    to prawda nie widziałam, że błona śluzowa macicy rosła jak szalona….racja, pośladki mojego mężczyzny były o wiele seksowniejsze, a ja… w tych dniach nie byłam sobą :P hahahahha