Po wprowadzeniu rocznego urlopu rodzicielskiego przyszedł czas na kolejne zmiany. Tym razem mają one dotyczyć osób, które nie mogą skorzystać z zasiłku macierzyńskiego
Mowa o haśle: 1000 złotych na dziecko każdego miesiąca. Nowa ustawa wzbudza wiele kontrowersji. Wiele osób obawia się, że świadczenia trafią nie tam, gdzie powinny, że „rozpocznie się proces rodzenia dzieci dla pieniędzy”. Czy rzeczywiście istnieje takie ryzyko?
1000 złotych na dziecko to ustawa znana jako becikowe 2015 zakłada nie tak jak dotychczas wypłatę jednorazowo środków pieniężnych, ale przekazywanie ich przez cały rok, czyli przez okres 12 miesięcy (w przypadku wieloraczków ten czas może być wydłużony nawet do 71 tygodni).
1000 złotych na dziecko – nie dla każdego
Świadczenia mają być dostępne dla określonej grupy, osób nieobjętych ubezpieczeniem chorobowym niezależnie od dochodów, zatrudnionych na umowie o dzieło, zlecenie – bezrobotnych, studentów i rolników. Pozostałe osoby na umowie o pracę będą mogli się ubiegać o jednorazowe becikowe na dotychczasowych zasadach. Nowy zasiłek ma również przysługiwać rodzicom, którzy urodzą dziecko w 2015 roku. Będą mogli oni pobierać pieniądze od 1 stycznia aż do ukończenia przez dziecko 52 tygodnia życia.
– Świadczenie rodzicielskie od przyszłego roku będzie wypłacane niezależnie od tego, czy ktoś poszukuje pracy, pracuje na umowę o dzieło, czy jest studentką, uczennicą, czy rolnikiem. To kolejny krok wsparcia rodziców – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej. – czytamy na stronie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Nowe becikowe zostało już przyjęte przez Ministerstwo Pracy i Spraw Socjalnych i przekazane zostało do konsultacji społecznych. Ma obowiązywać od 1 stycznia 2016 roku, szacuje się, że z tego przywileju skorzysta nawet 125 tysięcy rodziców. Szacowany koszt to 1,2 mld zł w 2016 r
Nowe becikowe – kiedy można składać wniosek?
O becikowe, czyli 1000 złotych na dziecko może ubiegać się matka dziecka, ojciec lub opiekun prawny/faktyczny. Wystarczy złożyć wniosek przez okres trzech miesięcy od narodzin dziecka. Gdy rodzic zrobi to później, otrzyma pieniądze dopiero za okres od złożenia wniosku.
Po nowe becikowe będzie można się zgłaszać z aktem urodzenia do miejskiego ośrodka pomocy społecznej.
poroniony pomys. bedzie szerzyl patologie…
Ja uważam że to super pomysł w końcu ktoś pomyślał o bezrobotnych markach albo o markach pracujących na umowy smieciowe pełen szacunek za tą ustawę wszystkie dzieci są takie same nie ma gorszych i lepszych
To za mało, by zdecydować się na kolejne dziecko, ale tym razem bym się załapała. Może nie musiałabym wracać do pracy kilka tygodni po urodzeniu dziecka. Jak się pracuje na umowach o dzieło, nie ma szans na urlop macierzyński. Nawet na zwykły urlop.
A czy jeśli mój mąż mnie ubezpiecza w jego pracy to wtedy nie dostanę tego 1000zł tylko dlatego ze mam ubezpieczenie chorobowe?
c,.d.Oczywiście nie pracuję i nie jestem zarejestrowana w urzędzie pracy.
kpina, dyskryminacja ludzi, którzy ciężko pracują i płacą podatki, człowiek planuje, stara się kształci, oszczędza a inny za nic dostaje pieniądze SKANDAL!